poniedziałek, 13 sierpnia 2012

"Niebo jest wszędzie" Jandy Nelson

"Niebo jest wszędzie" (The Sky is Everywhere) - Jandy Nelson
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 368
Rok wydania: 2011

W jednej chwili zmienia się wszystko.
Śmierć zmienia wszystko.
Nic już nie jest takie samo jak było.
Osoba, którą byłeś już nie istnieje.
Pozostaje tylko samotność, ból i cierpienie.
Smutek wlewa się do serca z każdą następną chwilą wspomnień.
Każda minuta życia wypełniona jest żałobą.
A ty walczysz z tym wszystkim, kiedy serce rozdziera się na strzępy.

 "Próbuję odpędzić smutek wielki jak ocean, ale nie mogę." *
Życie Lennie wywróciło się do góry nogami po śmierci jej starszej siostry. Len jest zagubiona w sobie i nie umie odnaleźć się w świecie bez Bails. Dziewczyna myśli, że rozumie ją tylko Toby, chłopak jej zmarłej siostry. Ogromna strata i smutek zbliżają tych dwoje. Są sobie bliscy niż kiedykolwiek byli. Wszystko się komplikuje, gdy w szkole pojawia się nowy uczeń Joe. Chłopak jest jak promyk słońca, który przedziera się przez chmury smutku Lennie, wnosząc uśmiech na jej twarz. Pozwala jej zapomnień na chwile o ciągłym cierpieniu. Czy bohaterka może być szczęśliwa, kiedy nie ma przy sobie Bailey i kiedy ona już nigdy nie wróci?
  
Pani Jandy Nelson po prostu wciąga nas do powieści. Przez całą książkę pozwala nam patrzeć jak Lennie próbuje dojść do siebie po stracie Bails, z którą była bardzo zżyta. Dziewczyna nie może znieść myśli, że jej siostra nie będzie już świadkiem żadnego wydarzenia w jej życiu. Teraz Bails jest obecna tylko we wspomnieniach. Len od nowa musi odnaleźć brzmienie życia.

Wszystkie postacie są bardzo realne i mają swoje wady. Możemy dostrzec, że każdy na swój sposób przeżywa żałobę. Najbardziej pozytywną postacią w książce był Joe. To on wnosił radość i uśmiech pomiędzy karty książki. Historia choć smutna w niektórych momentach naprawdę może nas rozweselić odrobiną humoru.
"To jest nasza historia i my ją opowiadamy"**
Pomiędzy rozdziałami umieszczone są wiersze i zapiski Len, które są pełne emocji i osobistych przeżyć. Lennon pisała je na wszystkim, co miała pod ręką, czy to były papierki od cukierków, pomięte kartki, papierowe kubki, gazety, marginesy książek, ściany, czy drzewa, rozrzucając je na wiatr lub zostawiając je praktycznie wszędzie. Przez te słowa pisane gdziekolwiek możemy bardziej się wczuć w sytuacje bohaterki i zobaczyć co znajduje się w najgłębszych zakamarkach jej duszy.
" (...) niebo jest wszędzie, zaczyna się u twoich stóp."***
Wydanie książki od razu wprowadza nas w nastrój powieści. Błękit i biel widoczna na okładce jest taka wnikliwa i melancholijna. Każdy rozdział zaczyna się fotografią nieba, a czcionka tekstu jest niebieska, co jest niespotykane i oryginalne.

"Niebo jest wszędzie" jest opowieścią pełną życia. Jest wzruszającym utworem o stracie bliskiej osoby. Uczucia i emocje bohaterki są tak wyraźne i prawdziwe, że wprost z kartek przelewają się na nas. Historia Len jest poruszająca do bólu, pozwala nam na głębokie przeżycia i refleksje. Jestem pewna, że każdy kto sięgnie po tę książkę znajdzie swój skrawek nieba.

Moja ocena: 10/10
*str. 362
**str.247
***str.155

3 komentarze:

  1. Słyszałam już o tej książce i podobno jest fajna. Twoja recenzja tylko uprzedza mnie w tym przekonaniu. Ale nie wiem czy ją zakupie.. może poproszę na jakiś prezent, na jakąś okazję.. albo po prostu pójdę do biblioteki, w każdym razie chciałabym ją przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam ją dość dawno, ale musze przyznać, że trafnie to ujęłaś, iż jest pełna życia. Pozycja ta porusza i wzrusza, nie można sie od niej oderwać .

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie przeczytałam tę książkę 2 raz ! Polecam ją . Jest świetna , raz ja przeczytasz i już się od niej nie oderwiesz. Cudowna , pełna uczuć , miłości , ale także zawiera wiele zabawnych fragmentów .

    OdpowiedzUsuń